WIADOMOŚCI

Poślizg Kontrolowany - po sezonie
Poślizg Kontrolowany - po sezonie
Formuła 1 to nie tylko pasjonujące wiraże, nieoczekiwane zjazdy na pit stopy oraz tłumy kibiców na torach i przed telewizorami. Formuła 1 to także wyścig cywilizacyjny, w którym nieuniknione są mrożące krew w żyłach kolizje (inaczej „tak zwane kontakty”) i gwałtowne spotkania z twardymi bandami, a na mokrych torach – także poślizgi, z których cało wychodzą wyłącznie kierowcy potrafiący je skutecznie kontrolować. W innym przypadku każda cywilizacja skazana jest na zagładę - niestety również Formuły 1...
baner_rbr_v3.jpg
O tym jak teoretycznie i praktycznie przygotować się do ogromu wspomnianych zjawisk informują red. Beghyo i inż. Pydlak w nieustającym cyklu wywiadów z przedpola jazdy na nieustalonej wciąż mieszance... Wszystkich zainteresowanych ZAPRASZAMY!

Redaktor Beghyo
Odpowiadając na pytania internautów oraz chcąc zaspokoić Waszą ciekawość i „umieścić” więcej inż. Pydlaka w Internecie, postanowiłem zaprosić go na cykl rozmów o F1. W zamyśle miały być to szczerze i konkretnie rozmowy z ekscentrycznym i barwnym Panem inżynierem w roli eksperta - wyszło właśnie tak, a przy okazji lekka paranoja udzieliła się także mnie.
Jeżeli na Pomorzu lub w głębi lądu są osoby chętne do udziału w projekcie „Poślizg kontrolowany – po sezonie” to zapraszam do udziału. Będziemy mówić na wizji o kierowcach, zespołach, nowinkach, problemach i kontrowersjach wokół Formuły1. Zapraszam do udziału w projekcie.


Tomek Bednarz, [email protected]

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

33 KOMENTARZY
avatar
lukasz1

08.11.2007 15:58

0

Fajne spotkanie, świetny pomysł. F1 to okrutny i niesprawiedliwy sport i wielkie ryzyko ale to jest wynagrodzone wielkim prestirzem, przecierz mało kto może brać udział w wyścigach. Kraksy się zdarzają ale dzięki technice już nikt spycjalnie nie ucierpiał np. Robert Kubica w grand prix Kanady, wypadek wyglądał tragicznie ale wyszedł z tego cało niekturzy mają większe obrarzenia gdy wywalą się na roweże lub inych błachich powodów.


avatar
walerus

08.11.2007 16:07

0

kurczę! - a jak daleko w głąb lądu mówimy - bo do Pomorza mam hmm - dość daleko....? Ja móglbym w grupie "głąb lądu" uczestniczyć...


avatar
Tanis

08.11.2007 16:22

0

Super filmik, i chyba nie daleko mojego domu robiony ( nad Motławą ) ?? Opinie wspaniałe, a ekspert, jak mikrofon którego użyto - do okólny :-)))))))))


avatar
godzil1

08.11.2007 17:15

0

kurde, poprawcie ten zwrot 'do pit stopu' z początku newsa, bo aż razi w oczy... DO PIT LANE!


avatar
beatle65

08.11.2007 17:46

0

to chyba jakiś żart...co to ma być?! poziom używanego jezyka jest dołujący.. a już do końca rozwaliło mnie pierwsze pytanie dotyczące polaka o Popielu przy F1?!.... "ale kto?" "no.. Robert Kubica.. nie będę tu owijał w bawełne".. :D


avatar
Fierro

08.11.2007 17:55

0

hahhaha no nie no ja bym mial wicej do powiedzeina :)


avatar
Wehr

08.11.2007 18:02

0

nędzna jakość - nie kręćcie programu przy ulicy!! Nic nie słychać. :/


avatar
obi216

08.11.2007 21:03

0

Pomysł ciekawy , ale przydałoby się trochę więcej wyobraźni w doborze scenerii - panie redaktorze. Z wypowiedzi p. inż Pydlaka nie zrozumiałem prawie nic , a którego to słowo pisane miałem niejednokrotnie okazję czytać , bedąc następnie pod wrażeniem zarówno sposobu , jak i treści przekazu. Aby zrozumieć sedno przekazu p. inż. Pydlaka - nie możemy sobie pozwolić na przeoczenie żadnego słowa . A cóż to nam zaserwowano?!....Otóż pojedyńcze słowa , które udało nam sie wyłapać ze wszechobecnego hałasu. Wpowiedzi p. inż. zostały poszatkowane hałasem , niczym głowa kapusty. Czekam zatem na słowo pisane pana inż . Pydlaka. Pozdrawiam.


avatar
paletki

08.11.2007 21:51

0

Nie no obejrzałem, posłuchałem i....Sceneria chyba ma przwodzić na myśl "Rejs" i jest zupełnie okay - panie obi. a co do głosu - używam głośników logitechów 2.1 z subem i naprawdę wszystko zrozumiałem a te chałasy to nawet dodają smaku bo na ekranie taki błogi spokój a tu nagle "byłby wypadek". Tak więc krytykanci troszkę więcej dystansu i zrozumienia dla tej nowej świeckiej tradycji!!!


avatar
reikorp

08.11.2007 22:52

0

Och, inżynier Pydlak! Ja myślałem, że Pan tylko dyletantem jest w F1, ale po mimice widać, że szykuje się w najbliższym czasie jakiś Pydlak F1 team. Najlepszy wywiad od czasów MI5.


avatar
Kazik

09.11.2007 01:05

0

A jakieś następne "kompilacje" beghyo i inżyniera są zapowiedziane? Ja tam czekam z niecierpliwością.Ale nie wiem jak tu w sposób niekontrolowany "ślizgać się".Wolę słowo pisane inżyniera Pydlaka (zdecydowanie wolę).


avatar
Kazik

09.11.2007 02:09

0

Tomek Bednarz & inżynier Pydlak are the best.


avatar
Marti

09.11.2007 11:07

0

Muszę przyznać, że dokładnie tak wyobrażałam sobie postać Pana Inżyniera Pydlaka. Tanis - a może Pan Inżynier jest Twoim sąsiadem? :-) Inżynierze Pydlak - miał już Pan okazję kibicować Węgrowi, parę lat temu w Formule 1 jeździł Zsolt Baumgartner w Minardi.


avatar
paletki

09.11.2007 11:48

0

Przecież powiedział,że kibicowałby gdyby jeździł... a wogule to Węgier zadebiutował a Jordanie a tak wogóle to była sprawa polityczna zwiazana z hungaroringiem i wpływami węgrów w F1.Marti a tak wyobrażałaś sobie redaktora beghyo? który fajniejszy? moze wolni?


avatar
paletki

09.11.2007 11:49

0

wogule - to tak specjalnie, powiedzmy


avatar
reikorp

09.11.2007 16:34

0

;> powiedzmy...


avatar
obi216

09.11.2007 19:59

0

Rozumiemy - paletki - rozumiemy:-)


avatar
Marti

09.11.2007 21:20

0

paletki - bez takich tekstów >>a tak wyobrażałaś sobie redaktora beghyo? który fajniejszy? moze wolni?<< Nie mam 10 lat. Odnośnie Baumgartnera: w Minardi jeździł w 2004, debiutował w Jordanie (tak jak piszesz) rok wcześniej (zaliczył w tym teamie 2 wyścigi).


avatar
paletki

09.11.2007 21:51

0

Tak masz rację, z tym redaktorem to był chwyt tani i ponizej pasa.W sumie to nie wiadomo czy jeteś kobieta a ja mężczyzną bo to internet. Z drugiej strony nie uważajmy sie za super znawców te informacje o Baumgartnerze są na wikipedii i każdy sobie moze przeczytać.


avatar
Marti

09.11.2007 22:23

0

No, w internecie nigdy nic nie wiadomo :-) a wikipedii nie polecam (zawiera sporo błędów). Jak już to lepiej porównać z bardziej pewnym źródłem.


avatar
lania01

10.11.2007 02:28

0

zajebista ta symulacja, beghyo masz odjechane filmi, pozdro


avatar
paletki

10.11.2007 16:57

0

jaka symulacja? czy jest tu coś o czm nie wiemy?


avatar
inzPydlak

10.11.2007 21:42

0

Jeżeli nie spadnie mi na głowę w najbliższym tygodniu 400-metrowa planetoida 99942 Apophis - a jest na to dość duża szansa - to kolejna sesja z redaktorem powinna pojawić się już niebawem. Pan redaktor przywykł już mnie zwabiać tym swym mistrzowskim utlenianiem azotanów jodowych wędrujących w przestrzeni po sezamie mych palców tak skąpo ututłanych w Lugolu, że nieobytym z tą antymaterią rozkoszy muszę przyznać rację! Tak, wkrótce ujawnimy światu szczegóły dotyczące słynnej kary dla pana Maklarena i tajemnice związane z tankowaniem bolidów. I nie będzie to zwykła powypadkowa naszych lęków, lecz wyraźna wskazówka dla tych, co kulom się nie kłaniają, a wyłącznie rombom i trapezom androidalnym, z czego do wieczności to już zaledwie 2 km i 43 cm w linii prostej! Więc czy warto czekać...? Chyba nie. To już się dzieje!


avatar
obi216

10.11.2007 22:06

0

Tylko jeśli można prosić p. inżPydlak - zróbcie tą sesję w mniej hałaśliwym miejscu , gdzie nic ( lub prawie nic ) nie będzie odwracało Waszej uwagi. Pozdrówka


avatar
Kazik

10.11.2007 23:59

0

Podobnie jak obi216 proponuję jakieś pomieszczenie (zamknięte) panie inżynierze.Proszę to przemyśleć z beghyo.Pozdrawiam.


avatar
Kazik

19.12.2007 17:26

0

Miał być "poślizg" a jakoś do dzisiaj nie ma.


avatar
natleniony

20.12.2007 09:51

0

p. inż. Pydlak z Gdańska!, aż się przejdę dziś wzdłuż Motławy, by odnaleźć święte ślady Szanownego Pana hahaha


avatar
jan55

20.12.2007 16:31

0

kur** jaka formuła pierwsza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


avatar
Sowison

08.01.2008 15:51

0

jak dla mnie flaki z olejem ;]


avatar
kocel

14.01.2008 18:25

0

kompletnie ....ale to kompletnie bez sensu....nie zaśmiecajcie takim czymś strony bo tylko obniżacie jej poziom i ktoś kto wchodzi na nią pierwszy raz to pomyśli ze ma do czynienia z jakąś bandą bachorów...i od razu wyrobi sobie wizerunek o kibicu Formuły 1...


avatar
Kazik

25.01.2008 12:09

0

kocel,raczej nie zrozumiałeś podtekstu (odskoczni) od F1 i nie czytałeś poprzednich komentarzy inżyniera.Odrobina humoru jest bardzo potrzebna a o to autorom chodziło.Czekam niecierpliwie na efekty pracy Bodzia i inżyniera Pydlaka.Wiedzę nt.F1 znajdziecie w odpowiednich tematach na tej stronie.Pozdr.


avatar
inzPydlak

28.02.2008 18:30

0

oto relacje live które tu nam się nie zmieściły iły http://pl.youtube.com/user/PRZEME001


avatar
Kazik

07.03.2008 12:34

0

cz.4-idea toru podziemnego w Gdańsku wydaje mi się jedyną słuszną.(tylko żeby kilofów wystarczyło) natomiast w cz.5-nie jestem sympatykiem teorii o zmutowanych kierowcach.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu